Fajnie tez ze na codzien nie musze ich jednak nosic bo wygodniej bez nich mimo wszystko...Ale za to nie bede dodatkowo przemeczac wzroku robotkujac:)
Na froncie remontowym tez nieco przybylo;pomalowalam drugi raz kuchnie i jest slicznie:)Tylko wstawiac gratki.Okazalo sie jednak ze w lazience trzeba wygladzic sciany zeby moc pozbyc sie tapet;to co pod spodem nijak nie da sie ukryc pod farba....I jeszcze jedno co strasznie mnie ucieszylo;pomietacie widok z salonowego okna na zolciutkie od lisci drzewa?Dzis Pluszowy podczas rozmowy telefonicznej z British Telecomunication stojac w oknie dojrzal na tym drzewie...wiewiore!tzw. ,,czimpunka" czyli szara wiewiore i bardzo sie ucieszylam ze takie widoki mnie czekaja w tym mieszkaniu,super:)Zaraz potem naszla mnie mysl;zaraz zaraz-skad tu czimpunk skoro powinny byc wzyczajne nasze rude wiewiory?To nie ameryka.I co sie okazuje?Same przeczytajcie tutaj;
http://www.dziennik.pl/zielony-dziennik/article296163/To sie kurcze narobilo...:)Bo ja wiewiorki bym nie przelknela:(
7 komentarzy:
Czy potwierdzasz udział w HSP? W niedzielę chcemy zrobić losowanie a nie mamy Twego kwestionariusza :)
http://anek73.blox.pl
Basiu przepiękne okularki!!! Pokażesz sie w nich dla nas?
Jakie ładne sztuki wybrałaś :))) I tak, jak poprzedniczka o zdjęcie sie upominam :)
to ja poproszę jeszcze o zdjęcie w okularkach :), a ja dzisiaj na balkonie miałam sikorkę :)
Piękne rameczki!!!
Sama jestem wielbicielką :)
Ale śliczne okularki:) Bardzo w moim guscie;P Ja się do swoich szybciutko przyzwyczaiłam. Jak postępy remontowe? Pozdrawiam
Tym razem ja Ciebie zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia:) hi hi :*
Prześlij komentarz