Co Wy na to zeby zmienic nazwe bloga na ,,Zakupy emigrantki"?To bardziej chyba odpowiadaloby faktycznej tresci tego bloga...:)
A tu mozecie zobaczyc mega chaos tego wszystkiego co kupuje...Na forum Scrappassion ktos mnie spytal jak sie w tym odnajduje;a wiec....czesto sie nie odnajduje:))))Czasem robie porzadek ale i tak za chwile wszystko wyglada tak samo;czesto musze przekopac wszystko kilka razy i powiesci sporo psow zeby cos znalezc...:)
8 komentarzy:
Świetne zdobycze! A "porządkiem" się nie martw, dla pocieszenia napiszę, że u mnie jest podobnie ;)Pozdrawiam
Aaaaa...ile tego masz!! lepiej nie pokażę tej fotki Mężowi bo jak zobaczy tę górę przydasiów to będdzie pilnował abym od scrapów trzymała się z daleka;)
A kartka z poprzedniego wpisu przepiękna:)
Obrazki drukujesz na kolorowo? Musze zainwestowac w kolorową drukarkę...
Lubię oglądać Twoje zdobycze:)
A pokoik elegancki...:) żebyś Ty widziała mój podczas "szału tworzenia" ;) Pozdrawiam serdecznie! :)
Smakowite zdobycze... a co do pokoju u mnie wygląda podobnie, choć mam w innej części pokoju stół gdzie pracuje, a w innej części 2 pełne szafki z materiałami, najczęście podczas robótek wszystkie materiały leżą na łóżku i podłodze na szlaku szafka->stół :)
Rewelacyjny zakup i wspaniały kąt do pracy - ja nie mam takiego kąta tylko jedną, malutką skrzynię :-(
Ale masz tego wszystkego. Zawsze się coś przydaje. Poniższ kartka jest śliczna. Zrób kiedyś kursik... napewno wielu osobą się przyda
wszak dusza artystyczna najlepiej odnajduje się w nieładzie, więc całkiem zrozumiałe :)
Basiu jesteś niesamowita z tymi zakupami, jakby przyznawali za to Oskary na pewno byś wygrała :), a to ja się pytałam jak te swoje zakupki gospodarujesz w domku :)
Prześlij komentarz