A przynajmniej bardzo sie bede starala:)
Obiecalam komus ze pokaze moje tycie tycie zakupki poczynione w funciaku;zapowiadalm tez,ze tym razem nie calkiem scrapowe.Kupilam dwa opakowania filcowych arkuszy,nozyczki ozdobne (potrzebuje tylko jedne z trzech:).Gazetke kupialm w normalnym skepie,bo skusilam sie na zalaczone w prezencie papiery My Mind's Eye-warto zreszta bylo;sliczne sa:)
W odkrytym niedawno sklepie ze wstazkami kupilam te sliczne guziczki,ktore mnie rozwalily doslownie,tak jak zreszta materialik babeczkowy-wygrzebany z wielkiego kosza z koncowkami stad tez wysoki stopien zmietolenia:) Nie moglam za bardzo pogrzebac,poniewaz tradycyjnie przyszly starsze panie,stanely w kolejce i wywieraly na mnie niema presje.Ja grzeczna jestem wiec jak czestokroc bywa,uleglam presji starszyzny :P
Krolisie slodziaki sa na maksa.Szkoda ze wybor byl jedynie pomiedzy tymi dwoma kolorami;kaczuszki zolte sztuk bylo dwie ostatnie.
Wlazlam tez do ulubionego "megasamu" pod szumnym tytulem PRIMARK,zakupilam tam te oto dwa pierscienie,ktorych nie powstydzilaby sie Arabella (jesli ktos ja pamieta:).Jeden bo kocham niebieskosci i turkusy,drugi bo nie mam chyba nic zoltego,a lato w pelni choc u mnie niewiele na to wskazuje.Jest w tej chwili chyba nawet cale 15 stopni:)
A jako lubiaca drinknac cos dobrego,ulegalm czarowi sklepowej etykietki "half price",a ze kubas wielki i w dodatku rozowy,a ja szopingowalam cos przed siodma rano to i ulegalm bez chwili namyslu:P
Kubas cudny jest;posiada nawet malutka tarke do czekolady oraz mini mieszadelko zwane nie wiem czemu rozga.
A na samiutki koniec (bo spac zmykam),bonusowo dobra rada dla podrozujacych autostrada;
No rada powiedzialabym-bezcenna.
Dziekuje za liczne jak zawsze odwiedzinki i mile komentarze pod ostatnim postem.Ciesze sie,ze podobala sie Wam ta wirtualna wycieczka:)
Spadywam.Sobie zycze dobranoc a Wam jak najbardziej udanego weekendu:)
Aha-stanior numer dwa juz prawie,prawie...:) Posprzatalam tez caly swoj bajzelek i...nic nie moge znalezc:P
7 komentarzy:
świetne zakupy! materiałem z babeczkami się zachwyciłam!! ja też taki chcę - nie masz go więcej może? jakbyś była następnym razem w tym sklepie i nie byłoby starszych pań to mogłabyś mi poszukać jeszcze takiego? baaaardzo ładnie proszę :)
a takiego ostrzeżenia nie widziałam jeszcze - u mnie jest don't drink and drive :D
ps :)
miałam włączoną głośność na maxa i przy wejściu na Twojego bloga moje kociaki się przestraszyły :D zaczęły gorączkowo uciekać za kanapę :D
ale z ciebie shoppoholic! Zkupy przed 7rano? to mi sie podoba!
Zakupy swietne zrobilas...juz wiesz co z materialu i guziczkow zrobisz?
Pozdrawiam...
P.S. U mnie sa znaki If you Drink and Drive you're a bloody idiot! - nastepnym razem jak jakis zobacze, to zrobie zdjecie dla Ciebie!
Pozdrawiam
xxx
Lubię oglądać Twoje nowe nabytki, ale jeszcze chętniej pobiegałabym osobiście po tych wszystkich sklepach ;)
Witam.
Zakupów mogę tylko pozazdrościć.Są świetne.A już ten niebieski pierścionek...marzenie...
Super zakupy, a pierścienie są cudne :).
od jakiegoś czasu już zaglądam do Ciebie i poprostu nie mogę przestać powidziwiać tych piękności...
i nie mogę przestać pluć sobie w brodę bo jak byłam w Glasgow przez 3 miesiące i na nic takiego nie trafilam?! i nie wykupiłam?!
a teraz jakoś nie nie podrodze mi tam:(
pozdrawiam :)
Prześlij komentarz