Obserwatorzy

26 sie 2010

Wobec zaistnialych okolicznosci....


Wobec zaistnialych ostatnio zmian w moim planie podrozy,stanelam przed koniecznoscia zakupu sobie torby na bagaz podreczny,jako ze zmuszona jestem zabrac cos do ubrania;poza tym np.laptopa nie spakuje w bagaz glowny.Pierwotnie mialam zamiar spakowac te dwie rzeczy na krzyz jakie byly do zabrania w jedna z moich mega przepastnych "torebek",lotnisko w Prestwick zezwala na zabranie tylko jednej torby,torebki czy czegokolwiek co masz w reku.Juz warszawskie lotnisko (przynajmniej kurnik zwany Etiuda )zezwalal na zabranie co tam sobie kto zyczyl zabrac;mozna miec bylo w reku bagaz podreczny,torebke,plaszcz,parasol itp,wszystko przeszlo.Dlatego teraz do malego bagazu musi sie zmiescic rowniez moja torebka,generalnie torbe kupilam taka zwyczajna bez szalenstw i ekstrawagancji;pokaze ja za chwile.

Drugim glownym powodem wybycia wczorajszego ranka byla wycieczka do salonu Hondy w Paisley,gdzie kupilismy Czerwona;mielismy mala sprawe:) W drodze mijalismy kilka ciekawych rzeczy,np moj ulubiony wycieczkowy pietrus,z perspektywy ktorego mozna ogladac miasto,


i pan na smiesznym-hm-czyms,bo nie wiem czy to rodzaj motocykla czy auta,


Po jednej stronie autostrady mielismy piekne niebo z bialymi obloczkami,a po drugiej cos takiego;


Coz,cala szkocja;nie na darmo mamy tutaj takie powiedzenie; "Nie podoba Ci sie pogoda?Poczekaj 5 minut":)

Tutaj walizka dla mamy jaka jej tydzien temu kupilam;mam nie podrozowala nigdy na takich dystansach i na tak dlugo nie wyjezdzala,wiec nie ma odpowiedniej torby podroznej.Obok moja torba na podreczny;od razu mowie ze kolor i model to Luki wybral-ja chcialam czarna albo wrzosowa:) Zeby nie bylo ze znow wzielam cos rozowego:)


Naprzeciwko sklepu z torbami jest ksiegarnia WHSmith,w ktorej na nizszym pietrze jest dzial z craftami,oczywiscie nie moglabym sie oprzec (Titania cos o tym wie:).Kupilam brokat i cos czego sie nie spodziewalam znalezc a chcialam kupic juz dawno;blender do markerow


Dzis natomiast bylismy w B&Q czyli OBI tylko zakamuflowanym,gdzie kupilam cos takiego;


W prezencie dali nawet dwa mniejsze pudelka.Wlasnie mysle jakby tu zagospodarowac te dodatkowe szuflady:)

A teraz Was zastrzele;moje kartki jakie poznow  nocy skonczylam robic-kiedy wzielam w lapki nowe papiery swiateczne,do spolki ze stempelkami Papermanii z serii Silent Night,a w sklepach hobbystycznych sezon pelna geba,to pomyslalam ze musze-bo inaczej sie udusze:) Jak spiewal Stuhr:)



Wiem,wiem,zwariowalam,ale kooooocham swieta!!!!:) Kocham bardzo:)

Na koniec kilka slow w odpowiedzi na wasze komentarze.Przede wszystkim dziekuje za slowa otuchy i wsparcia,kazdy wscieklby sie nie niewasko w mojej sytuacji,ale jakos postaram sie to przezyc;innego wyjscia nie mam.Mama kupila wczoraj bilety do nieszczesnej Lodzi,wiec tu przynajmniej odetchnelam bo sa,mamy,teraz tylko zaciskam kciuki zeby nie urodzilo sie nic wiecej.....

Co do konta,tez od poczatku myslalam o MBanku,dziekuje za wszystki sugestie i rady;nie wiem teraz tylko,jakby to zgrac wszystko w 3 dni jakie mam do dyspozycji.U mamy w miescie nie ma zadnego oddzialu czy Mkiosku,jest w Bilaymstoku,calkiem nawet nie tak daleko od dworca.Chodzi o to,ze po otwarciu nowego chcialabym zamknac ten ktory mam teraz,prawdopodobnie musze to zrobic osobiscie,poza tym mam u nich karte kredytowa ktorej nie uzywam i ja tez chce zlikwidowac.Jedyne czego sie boje,to tej aktywacji przez internet,tzn tego ze dostaje sie pakiet aktywacyjny i po zalogowaniu ustala swoje wlasne hasla itp.Mam karte kredytowa tez w Eurobanku (tak,mialam ich kilka:D) do ktorej konta aktywowalo sie dostep dokladnie tak samo-logowalo sie przy uzyciu danych otrzymanych w zamknietej kopertce,ktore wazne byly 30 dni i w tym czasie nalezalo zalogowac sie i je zmienic na swoje wlasne.Za kazdym razem kiedy to robilam,system informowal mnie ze wprowadzone dane sa nieprawidlowe,czyli tak jakbym zapomniala hasla czy cos,a bylo to niemozliwe bo wylogowywalam sie np minute wczesniej.Nie mowilam nigdy o tym,ze generalnie maszyny i urzadzenia mnie nie lubia;nie wiem,moze mam zle impusly czy cos,ale maszyny z Cola czy batonikami albo znackami na poczcie psuja sie na mnie,zacinaja,nie wydaja produktow,albo pozeraja pieniadze,Staram sie wiec nie byc w koniecznosci uzywania ich,albo prosze o to kogos innego:) Jesli jzu musze zrobic to sama,to zawsze jest to rosyjska ruletka:) Mysle ze chyba w tej sytuacji nie mam wyjscia,jest jeszcze opcja z kurierem-cieawa jestem tylko,ile czasu ma taki pan na przybycie.Moze jeszcze zadzwonie i spytam,na razie obstawiam wizyte w Mbanku bialostockim.

Skaleczko ,musisz w takim razie mieszkac gdzies w dole polski,bo z tego co wiem Ryanair lata wlasnie tam,poza tym od nas nie lata wogole,mozna chyba z Edynburga ale glowy nie daje.Nie wiem tez o jakiej rezydencji podatkowj mowisz,nie wiem nawet co to jest;moze jestes na wyspach dluzej niz polska jest w Unii Europejskiej,bo teraz czegos takiego jak podwojny podatek nie ma;rozliczaja tylko tam,gdzie pracujesz i osiagasz dochod.Tak czy siak nie wiem jaka jest oferta Polbanku,przed 30 rokiem zycia tez napewno nie jestem wiec sie nie lapie:P
Fejferku ,w Warszawie bede 7 wrzesnia we wtorek i z lotniska wyjde prawdpopodobnie okolo 12 w poludnie.Nie wiem czy znalazlabym czas na kawe,bo zwazywszy ze chce w Bialymstoku zalapac sie do tego banku ktory jest czynny do 18:00,a nie wiem nawet jeszcze jak mam pociagi do tego Bialegostoku,to stoi pod wieeelkiem znakiem zapytaniem taka mozliwosc.Tym bardziej ze do dworca (nie wiem czy z Zachodniego jezdza) tez musze sie dostac.Ale fajnie by bylo sie spotkac nawet na szybka kawke,bo wszyscy sie spotykaja a ja nie mam takich mozliwosci.Zorientuje sie jak to wyglada i dam Ci znac np na forum.
Titanio ,stres jak stres,to najmniejszy problem gorzej jest wtedy,kiedy jak tutaj jest to jedyna mozliwosc i jedyny srodek transportu.
Meririm ,normalnie i zwyczajnie bez pani;tez mialam kiedys takie obiekcje,bo jak to powiedziec do kogos tak na Ty-szacunek musi byc.Potem doszlam do tego,ze moze niech kazdy sam decyduje jak sie do niego zwracac:) Nad C3 tez sie zastanawialam,wlasciwie moj Lukasz chce ja sobie kupic,one oprocz aparatu i czegos tam jeszcze (z wielu rzeczy i tak sie nie korzysta,powiedzmy sobie wprost) to nie maja specjalnych roznic.Przy czym C3 jak dla mnie ladniejszy jest z wygladu;tam gdzie ja bralam swoj tez mieli tylko czarny,a niby dostepny jest w 3 kolorach...Wyswietlacz jaki widzialas u mnie byl ustawiony fabrycznie i juz go nie ma;mozna spersonalizowac go sobie dowolnie,dodajac lub usuwajac to co ma sie wyswietlac;kilka rzeczy bywa przydatnych.Tak samo uklad tego paska mozna dowolnie konfigurowac,mozna tez pozostawic swoj ekran czysty i bez zadnych "gadzetow".Swoja droga chyba wyprobuje w koncu aparat.....

dzis do pracy,eh jak sie nie chce!!!A do mojego wylotu juz tylko 11 dni-dacie wiare????!!Czas wrocic do staniora Fejferka i przylozyc sie jak nalezy.
Buziole.Milego wieczoru wszystkim:)

9 komentarzy:

Trzpiot pisze...

ja też kocham święta, a kartki są prześliczne :-)

Sarna pisze...

Basiu, zapraszam do zabawy. Szczegóły u mnie na blogu :)

Kasia pisze...

Basiu zapraszam Cie do zabawy Lubie...Szczegoly na moim blogu...Pozdrawiam i podziwiam Twoje zdjecia kochana
xxx

Aga Starmachine pisze...

Niezłe zawirowania, aż się wierzyć nei chce (odnośnie podróży i linii lotniczych :/)
Kartki świąteczne fajne - :-)
A ja zapraszam do zabawy - - szczegóły u mnie na blogu

Ewelina pisze...

zapraszam do zabawy http://rossaewcia.blogspot.com/

raeszka pisze...

Fajne te autobusy ale ja ze swoim lękiem wysokości raczej bym z pięterka nie skorzystała ...
Różowy na Twojej różowej torbie jest śliczny, a kartki cudne :).

mamuska73 pisze...

zanim przeczytalam wpis to najpierw zjechalam nizej i na foty w biegu okiem zarzucilam;roz torba w galy sie rzucila i mysl od razu"na kij Basce do Polski torba na kota?" no wypisza wymaluj,taka jak ja do przewiezienia mojego siersciucha kupilam ino moja pomaranczowa;zanim zajarzylam ze te kocie na rysunku to puma firmowa to juz snulam domysla rozne-najpierw starsze wpisy poczytalam co to sie nazbieralo jak sie wloczylam po kraju;ja pierdziu trza sie leczyc juz na nogi....na glowe za pozno....

Unknown pisze...

Cudne!:)
Chciałabym Cię zaprosić do zabawy:) http://kasmatka.blox.pl/2010/09/Lubie.html

rafija pisze...

sliczne kartki!
a jakiez to nowe papiery?
tez z papermanii?
troche sie zainspirowalam ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...