...tak jak Wy,mialabym czesciej tak udane zdjecia i nie musialabym spedzac godzin kombinujac,jak je rozjasnic.
Notes zrobiony dla siebie:]
Powstala tez babeczkowa kartka,
z uzyciem ostatnio zakupionego wykrojnika brzegowego,glossy accents oraz brokatu.Udalo sie rowniez podjac wyzwanie na blogu
Jak widac slonce juz sobie poszlo i musialam pokombinowac z moimi nowymi lampkami (calkiem sie dobrze sprawdzaja w tym wzgledzie,choc przy okazji poparzylam sobie paluszki:/ ).
**********
W tutejszych funtowcach lubie np to,ze moge za tego funta kupic cos co w innym sklepie kosztuje 8.Pod anglojezyczna naklejka byl nawet polski jezyk!!
I na koniec ciekawa rzecz,ktora ostatnio odkrylam-wiedzialyscie,ze jest wino bez alkoholu?!Ja przynaje nie wiedzialam
Lubie wino,zwlaszcza czerwone i najlepiej wytrawne;nastawialam sie na to,ze pewnie bedzie wstretne i pierwszy lyk byl dosc-hmmmm-specyficzny (moze dlatego,ze dawno winka nie pilam) ale juz nastepny byl ok i przyznaje,ze czesciej spozywac je bede.Nie ma prawie alkoholu i mozna je pic bez skrupulow,jesli sie lubi :)
Dzis nie chce mi sie nic gotowac,wiec wyslalam Pluszatego do "siniaka" po kebab (siniak-pakistanczyk:).Czekam na niego z wyjatkowym utesknieniem,bo gosc robi fantastycznego donera!!Plus sos czosnkowy-poezja!!
**********
Oddalam sie wiec wystawac w oknie:]
Zycze milego wieczoru i dzieki,ze do mnie wpadacie:]
3 komentarze:
Śliczna karteluszka ciasteczkowa!!!
Ja jak byłam i mojej sis w Preston to tam na pakistańczyka mówili "ciaptuch" ;o)
Tak tu u Ciebie kolorowo - urocze kartki i przeszycia takie równiutkie :)
Piękne prace.Udane zakupy.Pozaglądałam tu i tam ..świetny Blog.
Prześlij komentarz