Tak sobie powtarzam meczac sie z okropnym zapaleniem zatok,ktore najprawdopodobniej jest nastepstwem mojego przeziebienia czy co to tam mialam ostatnio.Chyba bez lekarza sie nie obejdzie:/
Na wstepie dziekuje za wszystkie noworoczne zyczenia jakie od Was dostalam.Zabawa sylwestrowa u nas trwala (niemal) do bialego rana;niemal,poniewaz goscie wybyli przed 8 rano,a wtedy jest u nas jeszcze ciemno:]
**********
We wtorkowe przedpoludnie wybralam sie do Hobby Craft'u celem nabycia mulinki do moich SAL'owych bombek;nabylam tez kilka innych rzeczy,
czego uroku na zdjeciu nie widac absolutnie:/ Zdjecie bowiem to masakra jakas:( Jak widac,ceny sa bardziej niz korzystne (oprocz papierkow Mediterranean ktorych cena az tak niska nie byla) i niestety juz nie bardzo bylo z czego wybierac.Wyprzedaz w tym sklepie zaczela sie w slynny Boxing Day (drugi dzien swiat) i mimo ze wtedy odbylysmy z Ewa maraton zakupowy,to do tego sklepu nie mialam czasu wejsc.Wielka szkoda;po tylu juz wizytach tam mniej wiecej wiem,co gdzie bylo i niemal polowa tych ciekawych dla mnie polek byla pusta.Co znaczy tylko tyle,ze ceny zjechaly do minimum.A ja sie nie oblowilam!!!Tylko plakac:( Przy okazji weszlam do Tk Maxx'a,gdzie nabylam ZAJEBIASZCZE spodnie,ponizej tyl i przod,
sa obledne!Do obcasow i koszulowej bluzki rewelacja:) Moglyby byc o rozmiar mniejsze,ale byla tylko jedna para wiec sie nie zastanawialam:)
Dzis natomiast pojechalismy kupowac mojemu Pluszaczkowi urodzinowy prezent (10 stycznia stuknie mu 29 roczek:),no i nie obylo sie bez obejscia z wiekszego okolicznych sklepow,jako ze Pluszak na wstepie pojechal do myjni.Wiec hulaj dusza,piekla nie ma:] Z ciekawszych rzeczy,nabylam w Dunnes'ie kilka t-shirtow do spania tudziez biegania po mieszkaniu (ale po 50 pensow sztuka max funt wiec jak nie brac:),kubek babeczkowy (cudny!) ktory jednak nie zalapal sie na fotke i sliczny,sliwkowy plaszczyk za marne 12 funciakow.Wiec jak widac ceny nie sa wysokie (ktos mnie ostatno pytal,jakim cudem stac mnie na kupowanie az tylu rzeczy).No,nabylam tez kolejna pare "Timbkow",ktore juz kosztowaly nieco wiecej,aczkowliek nadal malo jak na te marke;na usprawiedliwienie dodam,ze to Pluszowy mnie namawial:]
Kocham buty tej marki:) Sa mega wygodne a ich ceny sa proporcjonalne do jakosci wykonania.Nie ze sie podniecam,ze markowe:)
**********
Poza tym lykam tablety na zatoki,staram sie pic wiecej wody (bleeee:) na co mam dowody,
Popijam tez cos jeszcze,choc nie dzis,bo dzis juz smigam do pracy,
Pyyyycha:)
Udziubalam tez kilka rzeczy,ktorym musze zrobic najpierw korzystne fotki:)
To na tyle dzis.
Buziolce:]
5 komentarzy:
Witaj w Nowym Roku! Zakupy jak zwykle udane - zazdroszczę takich sklepów. Buciorki - rewelacyjne a kolorek... niebiański ;) Zdrowiej Emigrantko i wracaj do formy!
Dużo zdrówka życzę :).
Zakupy jak zawsze do pozazdroszczenia :).
Ekstra zakupki;)
Ładne zakupy ;)
Zdrowia życzę!
Tak niskie centy to zbrodnia :P
Szybkiego ozdrowienia życzę :***
Prześlij komentarz