Przede wszystkim dziekuje za tak liczne komentarze pod poprzednim postem;dziekuje za kazde mile slowo jakie padlo po adresem mojej nie bialej i nie czarnej kartki:]
*********
Nie wiem od czego by zaczac,jako ze post tradycyjnie bedzie wielotematyczny (tez mi nowosc:)
Przede wszystkim 1 lutego 3 lata temu w godzinach popoludniowych przybylam do goscinnej szkocji
Jak ten czas szybko pedzi!Wiele sie przez ten czas wydarzylo,duzo sie nauczylam i moj angielski bardzo bardzo zyskal (wczesniej w zasadzie go nie bylo:)
Z tej wspanialej okazji (kazda wszak dobra) sprawilam sobie prezent zupelnie przypadkiem,wyszperalam butki IDEALNIE w moim guscie!!
Rozmiar jest clakowicie przeklamany,bo nosze UK'ejowskie 4,5 -4 a te 6 z metki jest cos jak 5 w duzych porywach.Dlatego nie kupuje tutaj obuwia bez mierzenia:] Zafascynowalo mnie najbardziej to;
jakim cudem sie nie skusic??! Bo to ostatnia para byla....:)
**********
Jak juz wczesniej pisalam,pokusilam sie kolejne wyzwanie,tym razem na blogu
a w uzyciu 3 kolory-zielony,bialy i zolty.Bardzo prosze;
Wyjatkowo nie skorzytsalam tutaj z gotowej bazy i wycielam ja sama nie chcac ucinac nic z tego pieknego papieru.Obrazek pokolorowany promarkerami,reszta z moich obfitych zbiorow.
**********
Pochwale sie jeszcze drobiazgami jakie upolowalam (nie na darmo potrzebne nam wieksze mieszkanie:),w charity shopie upatrzylam pudeleczko,ktore naturalnie musialam miec,
narazilam swoj tylek na dodatkowe kilogramy,nabywajac ciastka tylko dla tej puszki (!!)
Kocham puszki!!!Mam niezla schize na ich tle:]
Na koniec jeszcze upichcilam zapiekanke,ktora snila mi sie po nocach juz od dwoch dni,
Pogoda dzis zwariowala.Najpierw bylo cudne slonce,potem cos sie zamieszalo tam w gorze i nastalo to,
czyli z jednej strony sloneczko z drugiej czarne chmury,w konsekwencji czego lunelo w koncu jak z cebra.
Przezyje i to:) A od niedzieli tydzien urlopu.Juuuuupppi!!
3 komentarze:
Za te wszystkie cuda, które tworzysz, pozwoliłam sobie przyznać Tobie wyróżnienie, zapraszam po odbiór.
Oj, dzieje się u Ciebie i miło popatrzeć na słodkie karteczki - z Twoim ulubionym zwierzaczkiem ;) Buciorki - oszałamiające! Niestety nie mój styl - bo noszę tylko płaskie z racji nadmiaru centymetrów ale podziwiać mogę :) Życzę Ci wiele siły i optymizmu, by następne trzy i jeszcze trzydzieści trzy lata były jeszcze lepsze. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny i miły komentarz.
Właśnie za to kocham UK;) Za te megaśne przeceny. Super butki:)
Zapraszam do mnie po wyróżnienie:)
Prześlij komentarz