Obserwatorzy

29 maj 2011

Moj rozkoszny prosiaczek

Jakos tak sie nawarstwilo,ze mam tematu na 3 wpisy;na jeden nie ma szans bo chyba nawet ja nie dalabym rady wszystkiego sklecic w jeden post ;chyba zaczne od swiniaczkowych zaleglych fotek.
Na wstepie powiem tylko Dorci  ,ze wiem bardzo dobrze ze swiniaki nie powinny byc trzymane w pojedynke i drugi prosiaczek (tez dziewczynka) czeka caly czas az ja wezmiemy.Na razie Lulu przechodzi kuracje pewnym medykamentem,ktory wyklucza druga swinke;ale jeszcze tylko 3 tygodnie i swinska populacja w naszym domu wzrosnie o kolejna "mini fabryke bobkow" :]

A swiniaczek nam rosnie,pieknieje i ogolnie dostarcza mnostwa radochy,zalegle foty kiepskiej jakosci zastepuje tymi sprzed dwoch dni,swiniak jest tak ruchliwy i nie potrafi pozostac w bezruchu nawet sekundy w zwiazku z czym nie pomaga nawet tryb sport w aparacie (rowniez tryb do fotografowania zwierzat w ruchu na nic:).
Daje co mam;







Ostatnia fota jest genialna!Stala sie wiec od razu tapeta na moim pulpicie:] Natomiast na fotce nr 2 prosiak drze nitki w swoim reczniczku-to jej ulubione zajecie,poza tym uwielbia konsumowac ubranie Pana Pluszowego (co nie spotyka sie niestety ze zrozumieniem u Pluszowego:).
Mily pyszczek,prawda?

4 komentarze:

Titania yng Nghymru pisze...

jaki sympatyczny zwierzak. pięknie go uchwyciłas na fotkach.
wiem coś o fotografowaniu zwierząt. tez nie raz probuje uchwycić nasze koty. zrobienie im dobrego zdjecia to nie lada wyczyn.

kasia pisze...

Zobaczylam zdjecie prosiaczka i ..przepadłam.Uwielbiam swinki morskie.Wspaniale zwierzaczki.Pozdrawiam cieplo i zapraszam.

Renka pisze...

Śłodki ten Twój ,, prosiak '' :)
Miałam kiedyś kilka takich pyszczków, ale mieszkały w stajni i nawet na podwórko sobie wychodziły :)

Mały biały domek pisze...

Och co za rozkoszniak...mam kłopot z dodawaniem postów może tym razem sie uda:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...