Obserwatorzy

22 paź 2009

Mniej pisania,wiecej pokazywania:)

Pan Pluszowy spisal sie az milo:)Dzielny byl nieslychanie,przebrnal przez wszystkie odwiedzone sklepy,i skoro w PRIMARKU ja pierwsza powiedzialam ,,wychodzimy" to jest to CUD!!
Ale,ale:)Oprocz fajnej bielizny,ktora nijak ma sie do pokazania tutaj i zakupow Pluszowego zakupilam O B L E D N A kurteczke letnio jesienna w sklepie TK.Maxx;niewtajemniczonym wyjasniam ze jest to siec sklepow w ktorych sprzedawane sa rzeczy z markowych sklepow za polowe lub wielokrotnie nizsza cene.Kurteczka z imitacji skory,sliczna jak marzenie.Kupiona za 19 funtow w dziale z rzeczami z obnizonymi jeszcze bardziej cenami;wisiala sobie i myslalam ze sie nie wcisne ale kiedy zalozylam...jak na mnie szyta:)Jestem taka happy ze szok:)Ale zakupem dnia jest rzecz ponizej;



Rewelacyjny telefonik:)
Poza tym wpadlam do pasmanterii ale oprocz zakupionej potrzebnej mulinki nic mnie tam nie urzeklo,tym bardziej cenowo;z przecenach za to niespodziewanie wygrzebalam koronke jak z babcinego kufre,bezskutecznie szukalam wlasnie takiej!



W sklepie w ktorym zakupilam jakis czas temu zawieszki swiateczne dzis odkrylam cudne bazy kartkowe w rozniastych rozmiarach;wzielam biale i ecru w moim ulubionym formacie.Bazy z papieru jakby wizytowkowego.tloczonego i dodam tylko ze wszystkie w swietnych cenach,



I to jedyne co tam kupilam,az dziwne:)Za to moge pokazac kilka fotek sklepu;robione przez Pluszowego wiec widac ze nie pokazal tego,co trzeba:)Tutaj scianka z farbami akrylowymi,klejami brokatowymi i takimi tam,




Na nastepnym po prawej wspomniane bazy kartkowe(widac roznorodnosc rozmiarow) a to wszystko po lewej to...ksiazki poradnikowe o scrapbookingu



I dalej juz moj ukochany,najmilejszy,najwiekszy na wyspach Super funciak:)Jaki ogrom rzeczy swiatecznych do craftu tam jest!To slowo ludzkie nie opisze;ja przeszczesliwa wypatrzylam tam takie cazki do wyrobu bizuterii jaki chcialam kupic w zestawie na ebayu a tuta byly 3 sztuki i kazda za funta naturalnie;trzeciego narzedzia nie wzielam bo..nie wiem do czego sluzy:)



Tutaj zestaw do tloczenia papieru(widzialam cos podobnego u jednej z dziewczyn na Scrappassion chyba) i te tutaj sa w tematyce swiatecznej co to jej mialam nie dokupowac,




tu znowu zestaw do robienia kartek z fajnymi bazami ale ja kupilam je dla obrazkow z zegarami



Tu ja patrzaca jakos przypadkiem ,,z byka" podczas wygrzebywania,



i rzut na kawalek scianki z asortymentem swiatecznym;slabo widac bo aparat w telefonie taki raczej sredni powiedzialabym



I zablakane zdjecie z poprzedniego sklepu;stojak zzawieszkami,wstazkami,guzikami...



I dwa zestawy naklejek;kwiatkow sa dwa arkusze i sa z takiej samej tektury jak bazy albumowe.



Generalnie zakupy uwazam za dosc udane choc z portfela ubylo NIECO:)

13 komentarzy:

Trzpiot pisze...

wow, ja bym nie wiedziała od czego zacząć, czego dotknąć, co podziwiać...

Unknown pisze...

kurcze czuje sie zdyskryminowana :P widze ze Szkoci wszystkie fajniejsze akcesoria pozabierali do siebie do funciakow, a w naszych angielskich wielkie NIC, tylko jedzenie i chemia :P sprobuj tylko jeszcze troche wiecej zdjec pokazac to autentycznego FOCHA strzele :P:P:P:P pozdrawiam ;)

Renata pisze...

A ten funciak to znaczy, że co??? Że tam wszystko takie tanie???? Dlaczego w Polsce takich nie ma??? Się pytam??? A zakupy cudne :)))

Z książką w dłoni pisze...

O widzę, że zakupki znowu udane!!!
Już Ci nie zazdroszczę, bo mi się we mnie zazdrość doszczętnie skończyła ;o)
A Ty bardzo ładnie wyszłaś na tym zdjęciu.

Unknown pisze...

funciak to sklep gdzie wszystko jest za 1 funta, mysle ze to taki odpowiednik polskich sklepow za 5 zlotych, tylko asortyment bardziej zroznicowany, mysle ze fajniej by bylo jakby w Polsce byly sklepy za 1 zlotoweczke :D
a ja szukalam i szukalam i nie znalazlam, tylko konfetti slubne jest, ale w sumie u mnie w Yorku to tylko 2 funciaki sa i glownie na chemii, zabawkach i jedzeniu skoncentrowane, nawet dzial ze swieczkami mi pogonili :P a na marginesie jak sie ten Twoj nazywa??

MALOWANY IMBRYCZEK pisze...

ech...w Polsce niestety nie ma w ogóle takiego wyboru. W Polsce hobby scrapbookingowe, czy decoupage itd jest zwyczajnie za drogie jeżeli nie ma się pewności że coś się sprzeda (ileż mozna robic dla siebie/znajomych... a fundusze się kończą..). Tam w tym sklepie są rzeczy WSZYSTKIE po 1 funt ? znaczy po 1 funt dla jasności :D

jaemigrantka pisze...

Malowany Imbryczku,tak w tym sklepie WSZYSTKO jest za 1 funta,czesto sa wybrane produkty w ofercie typu 2 lub 3 rzeczy za 1 funta:)
Skaleczko masz racje;jakby wziac pod uwage jednostke monetarna i nie zwazac na ich wartosc to faktycznie bylby to w polsce sklep wszystko za 1 zlotowke...Nie pamietam dokladnie jak nazywa sie ten akurat sklep,bo ja mam na jednej ulicy takich odwiedzanych zdaje sie 5 ale nie przypominam sobie zeby on sie nazywal jakos inaczej niz Poundland Shop czy cos.

savannah pisze...

Jest na co popatrzec, choc ja osobiscie unikam juz tych sklepow (sa dla mnie jak narkotyk, co poczuc czesto w portmonetce:) ale czasami -niestety- i najgoretsze zamiary dalekie sa od realizacji, pozdrawiam

Agnieszka M pisze...

Kurczę zazdroszczę takich sklepów. W Polsce, jak w Polsce, ale w moim miasteczku żadnych sklepów nie ma... tylko TESCO (na dodatek 2)i poza tym nic. A taki wybór papierniczych rzeczy... to pomarzyc tylko mogę......
Nic to... zostaje allegro :))

Agnieszka M pisze...

A na zdjęciu wyszłas cudnie :))

raeszka pisze...

Basiu telefonik wygląda na fajny, a Twoje zakupki jak zawsze cudne. Masz tam super wybór, ciekawe dlaczego u nas w Polsce nie ma takich sklepów, chyba muszę napisać do prezydenta hihi

rosse5 pisze...

Aaaaa!!! ja chce takie kartki!!! Czemu u nas nie ma takich sklepów:/

chyba Cię odwiedzę;P

Titania yng Nghymru pisze...

o matyldo, ile tu znajomych miejsc! :P widzę towar z the works-a :D

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...