Stempelki po 25 pensow,papierypo funcie z groszem i inne taniutkie jak barszcz rzeczy.Przelezaly na poczcie troche czasu ale odzyskalam:))Dzieki tej poczcie tez poznalam lepiej okolice:))
I male hafciki ze wszystkim co potrzeba do zrobienia kartek.
Jednego nie mieli juz na skladzie wiec uprzejmie odeslali mi kase na konto i w ramach rekompensaty wlozyli gazete z fajniutkimi stemplami:)))
Teraz musze zrobic zalegle zakupy w drugim ,,jukejowskim " sklepie.Pozatym jutro musimy jechac do centrum znow wiec mam nadzieje na wpadniecie do jakichs funciakow....:))))
Color Throwdown #820 Featured Stamper
13 godzin temu
2 komentarze:
Jesteś szalona :))) Ale w tym szleństwie jest tyle prawdy :)
zakupki jak zawsze bombowe :)
Prześlij komentarz