W pigułce:)

Czyli wszystkiego po trosze i w wielkim skrocie:)
Generalnie robie wszystkiego po trochu;ucze sie do mojego egzamsu z teorii,scrapuje i dlubie w Round Robinowych stanikach.Czajnikow nie udalo sie wyslac z koncem tygodnia-wielkie sory:) Zrobie to napewno jutro lub pojutrze,slowo.Mam syndrom golych scian wiec musialam cos skonstruowac na skutek czego powstal ten mini scrapik.Mini bo format to cos okolo 17 cm x12 cm.




I kilka detali,


A tak wyglada w rameczce ktora jutro zawisnie na mojej scianie jak mysle.Fotka zrobiona w czasie ubieglorocznego urlopu w polsce kiedy odwiedzilam po okolo 15 (!!!!!) latach stryjeczna siostre.Posrod wielu chlopakow jestesmy jedynymi zyjacymi dziewczynami w tym pokoleniu,mam na mysli rodzine taty.Na niej cos sie "popsulo" a na mnie naprawilo po 15 latach przerwy:)



Na bardzo szybko i bardzo na tzw. "odwal" folder na plyty.Moje wlasne wiec moglam sie nie wysilac:) Potrzebowalam szybko zebrac do kupy wszystkie "cedeki":) Przod;



zadek;



I drobiazgi;



Na froncie robotkowym dlubie w pierwszym z otrzymanych stanikow i mam na razie tyle;



Jutro moze cos podgonie.Jutro tez mam jazde,wyjatkowo od godziny 18:00 do 20:00;od 16:00 swoje dwie godzinki ma Pluszak:) Ogolnie idzie mi swietnie,musze tylko docwiczyc parkowanie zdaje sie nazywane parkowaniem rownoleglym (parkowanie tylem pomiedzy dwoma pojazdami) i te ronda,najgorsza zmora moja:)) Niby teoretycznie wiem o co chodzi,jesli jest male to jest ok ale w momencie kiedy sa 2 lub 3 pasy ruchu to zapominam natychmiast wszystko co wiem i nie mam pojecia gdzie jechac:)))))

Dzieki za odwiedzanie i komentarze,buziaki:)))