Obserwatorzy

2 wrz 2010

Blisko,coraz blizej

I jak na zlosc do zrobienia wiecej i wiecej.Dwoje sie i troje,zeby zrobic co mam do zrobienia;np ukonczyc stanior Fejferka (coraz bardziej watpie,ze sie uda :/),poza tym dostalam mega wazne zadanie stworzenia dwoch kartek dla maluszkow,braciszka i siostrzyczki ktore niebawem dostapia sakramentu Chrztu Swietego;wytyczna byla jedna-maja zwalic wszystkich z nog.O losie,niby tak nieiwelkie wymagania a myslalam,myslalam,przykladalam,przekladalam az wymyslilam....
Z gory wybaczcie jakos zdjec,niestety robione doslownie przed chwila,poniewaz dzis trafia do zamawijacej.Mam nadzieje,ze udalo mi sie sprostac oczekiwaniom...
Pierwsza dla dziewczynki;




Druga dla chlopczyka;




Zdjecia fatalne,zwlaszcza drugiej karteczki;ma naprawde duzo bieli a niebieski jest bladziutki i deliaktny,ale coz wymagac wieczorowa pora i przy braku wiekszych umiejetnosci...:)

Zostalam rowniez zaproszona przez cala mase babeczek do zabawy w 10 rzeczy ktore lubie;jako pierwszy punkt zabawy nalezy napisac,kto nas zaprosil do zabawy,zatem mnie zaprosily;

Wymienic 10 rzeczy,ktore lubie-oj,bedzie ciezko wymienic TYLKO 10...:)
Ja lubie;
  
nicnierobienie-kiedy nie musze nic,kiedy moge siedziec,dlubac czy robic cokolwiek i ogolnie sie byczyc...
spac-nie cierpie momentu kiedy musze sie polozyc;uwazam ze to strata czasu,ale kiedy juz zasne...nie ma mocnych:)
zakupy-czy bardziej ogolnie kupowac po prostu lubie,a chyba najbardziej to wyszukiwanie,polowanie i radosc z tego,co sie upolowalo...niktnie jest zaskoczony,prawda?:)
kawe-mozna powiedziec ze niemal kazda,najbardziej chyba sypana,czarna;no i ta serwowana przez Dolce Gusto'a....latte....mmmmmm...
mowic-jestem nalogowa gadula,w dodatku nieuleczalnym (podobno:) jakims cudem zawsze mam cos ciekawego do powiedzenia:)
internet-to moj nalog,nie wiem wiec jak wytrzymam te 3 dni w polsce a nawet 4 odcieta od sieci....
winogrona-baaaardzo lubie,kiedys najbardziej w swiecie kochalam maliny,z wiekiem jednak gust sie zmienia
Dzien Dobry TVN-dlatego cierpie bardzo z powodu wakacyjnej przerwy;
Warszawe-wlasciwie nawet kocham:) mimo,ze nie mam tam juz nic swojego,to miasto nazwalabym bez wachania "swoim"
kiedy cos sie dzieje-w tym zawiera sie w zasadzie wszystko-nie znosze nudy,stagnacji,czasem tylko zycie lekko przesadza (czytaj-Lódz:)

Sa to rzeczy,ktore jako pierwsze przychodza mi na mysl,kiedy slysze "co lubisz?".Nie wspominam o Łukaszu czy rekodziele i wszelkim crafcie,bo jak bylo powiedziane w ktoryms z filmow,toz to "oczywista oczywistosc".
Ostatnim punktem jest zaprosic do zabawy kolejne 10 osob.Wybaczycie,jesli sie wylamie?Po pierwsze juz chyba wszyscy brali udzial w zabawie,wiec nie wiem czy znalazlabym nawet te 10 osob,poza tym spiesze do cyckonoszy,czas pedzi jak szalony!!!Zostaly tylko 4 dni!!!Ratunku!!!

Poza tym biore udzial w wymiankowej zabawie i dzis dowiedzialam sie,kogo wylosowalam:))) Fajnie mi sie wylosowalo:)))
Mamuska-Tobie ktos juz powiedzial,ze Ty szalona jestes?:))))
Buziole:)
Spadam:)
Milego wieczoru:)
Mysle,ze przed wyjazdem uda mi sie tu wpasc:)



4 komentarze:

Dorota pisze...

Sprostałaś zadaniu :) Karteczki śliczne i delikatne, na pewno zrobią wrażenie na zamawiającej :)
Pozrawiam! :)

mbabka pisze...

Piękne pamiątki, z pewnością zaskoczą i wzbudzą podziw :) Pozdrawiam serdecznie P.S. A na winogrona zapraszam do mnie... na balkon :D

mamuska73 pisze...

kurna,babostrzelcowa a czemu to ja szalona jezdem co?
karteczki odlot i od razu cie uprzedzam ze za rok mi sie komunia szykowa wiec juz wiem gdzie zaproszenia zamowie,szykuj sie i planuj od dzis
i mimo wszystko milego pobytu w kraju;ja tez bylam kilka dni na odwyku od neta,oj ciezko bylo ciezko

raeszka pisze...

Pamiątki są cudne na pewno powalą z nóg :).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...