Nabylam namiot:]

Fotograficzny znaczy,bezcieniowy.Zeby uszyskac naprawde super efekty nalezaloby zakupic do niego jeszcze lampy dajace odpowiednie swiatlo,ale poki co nie mam na nie miejsca.Moze jak dostaniemy wieksze mieszkanie to sie szarpne:]

Poki co mam namiot;

Uprasza sie o niezwracanie uwagi na ogolny nielad w pomieszczeniu (rzecz sie dziala w okolicach 8 rano).Tak sie balam zeby nie byl za maly (sa rozne wielkosci) z e w koncu mam..prawdziwy namiot:] Rzeczywiscie,nawet robiac zdjecie z lampa blyskowa wewnatrz tegowoz ustrojstwa,swiatlo rozprasza sie w taki sposob,ze nie ma az takiego rozblysku na fotografowanych przedmiotach (ktorego nie cierrrrrpie!).W zestawie sa jeszcze 4 plachty kolorowych materialow dzieki ktorym mozna fotografowac przedmioty na roznych tlach.Okazuje sie,ze moja lista rzeczy potrzebnych mi do robienia zdjec takich jakie bym sobie zyczyla wydluzyla sie o nastepne kilka pozycji....Potrzebuje jedynie wiecej miejsca:]

*******

Zapraszam na latte macchiato w mojej nowej szklanicy-odpowiednia oprawa baaaaardzo podnosi walory smakowe:)

Zapomnialam dodac,ze od srodowej nocy mamy non stop taka mgle,jakbysmy conajmniej zyli gdzies na bagnach:/ Maskra!Jak w horrorze,wcale sie tez nie zanosi na to zeby miala znikac:/