Obserwatorzy

17 lut 2010

Urlop mija leniwie

Ale oczywiscie nie tak calkiem,bo prace przy czajnikach ida jak na moje mozliwosci pelna para;imbryk Reali gotowy;



i pracuje intensywnie nad czajnikiem Kingi130



Ten czajnik niestety poprzez zawirowania wiazane z kolezanka co sie wylamala nad ktora tylko westchne i juz nie skomentuje nawet,ten wlasnie czajnik dzieki temu haftuje juz drugi raz.Tzn drugi raz mam robotke z tym samym czajnikiem,za to ten poprzedni z "cycatym" rozowym imbrykiem w ogole mnie ominal:(( Mam nadzieje dzis skonczyc i moze jutro sie wysle oba,chociaz nie daje glowy bo jest jeden szkopul;KInga haftuje jakby odwrotne krzyzyki.Takie jakie ja haftowalam wczesniej,tzn odwrotnie niz wiekszosc hafciarek.Celowo nie uzylam sformulowania prawidlowe,dla mnie kazdy sposob jest prawidlowy.W kazdym razie sek tkwi w tym,ze dzieki imbrykom ja sie nawrocilam,hahaha,tzn przyzwyczailam sie juz do tego jak haftuja wszystkie inne dziewczyny i nad ta robotka sie myle.Powiem wiecej-wzielam sie gdzies tam w miedzyczasie za swoja nieskonczona jakas robotke i...nie dalam rady:) Nie wiem jak skoncze bo krzyzyki ida w "stara" strone i nieustannie sie myle!!:)

Wczoraj rano zostawilam Pluszowego z hydraulikiem ( w efekcie czego chwile temu zmywarka zakonczyla swoje pierwsze mycie z wsadem:),a ja udalam sie na zakupy.Tym razem ciuchowe ale cos tam udalo sie wziasc,np uzupelnic zapasy pianki 3D bo juz sie koncza,



znalazlam w funtowcu takie sliczne kwiatulce satynowe,



i jeden komplet przezroczystych naklejek.Musze powiedziec ze wzielam jeden tylko,ale ostatnio doszlam do wzniosku,ze na poczatku swojej przygody ze scrapem kupuje sie wszystko.Nie tylkoja tak mam,to po prostu naturalna kolej rzeczy:)Z czasem kiedy jest sie juz kilka krokow dalej zaczyna sie lapac swoj styl;wtedy wlasnie okazuje sie ze pewnych rzeczy raczej nie bedzimy uzywac.Tak wlasnie jest chyba u mnie z niektorymi rzeczami i mysle ze z roznymi naklejkami tez tak jest.Dlatego ograniczylam sie do tych jednych choc wybor byl duzy:)



Dzieki za odwiedziny i komentarze:)
Intensywnie mysle nad wymiana u Ani,na poprzednia w koncu sie nie zdecydowalam ale teraz chyba....

4 komentarze:

Z książką w dłoni pisze...

Co do wyszywania to ja w drugą stronę nie potrafię- nie wiem jak zacząć????
Ja wyszywam dół lewy- góra prawa i z powrotem dół prawy- góra lewa. Ty chyba też tak wyszywasz?

W swoim portrecie używam 30 kolorków. W SAE! automatycznie ustawia się 35 kolorków. Początkowo kombinowałam więcej mniej- efekt końcowy- i stanęło właśnie na 30.

A z zakupami scrapowymi mam tak samo. Kupuję wszystko co mi się podoba, oczywiście jeśli mam pieniążki. A teraz to siedzę i się zastanawiam do czego to ja użyję ten papier taki nijaki....

agnieszka pisze...

Baska chyba namieszalas troche...powinnas zostawic jeden imbryk nie wyszyty po moim,ten wlasnie powinna hafcic ta no wiesz kto ,zeby sie nie wyrazac
jasno i wyraznie-moj imbryk,puste i dopiero potem twoj imbryk
mamuska73

raeszka pisze...

to Wam namieszała "ta" osoba w imbryczkach. A, że tak spytam bloguje jeszcze czy już zaginęła ... pytam z czystej ciekawości :).
Dobrze, że w naszym kocim kalendarzu każdy może wyszywać po swojemu, ja jestem leworęczna i ciężko by mi było robić krzyżyki lewa-prawa :). Ja nad zakupkami zawsze się trzy razy zastanawiam ... jednak jakby fundusze nie były ograniczone, to by pewnie był szał hihi

Titania yng Nghymru pisze...

super są te imbryczki, dla mnie, miłośniczki herbat, to rarytas :P cycasty podobuje mi sie najlepiej :P

zabawne jest to, ze ja równiez zaczełam x x x pierwszy raz w zyciu. stwierdziłam, ze skoro wszyscy krzyżykują to i ja spróbuję no i skusiłam sie na gazetke cross stitchera z małą japonką do wyszywania bo mi jakoś tak te kolory przypadly do gustu. na dzien dzisiejszy juz wiem doskonale, ze że xxx wymagają DUUUUUŻO cierpliwosci i zdałam sobie sprawę ile to wysiłku trzeba włożyć w wyszycie kawałka płótna OMG! no nic, twardo próbuje i narazie wyszywam sobie tę japoneczkę ... i zastanawiam się kiedy ja ja skonczę he he he

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...