Nawet nie bedac milosnikiem takich "drobiazgow".
Wczoraj na wsytawie Charity Shopu zobaczylam cos takiego i oniemialam;
Zdjecia jakosci kijowej,bo wykonane Iphonem robiacym mi za mp4;nie wiem tez ile takie cudo kosztuje (pewno cale nic),ale moze wywolac niemale zdumienie.W srodku sa wszystkie mozliwe mebelki i sprzety,najsmieszniejsze jest to,ze niektore z tych rzeczy kosztuja w Hobby Crafcie po dwadziescia kilka funtow,sam domek (tez mozna tam dostac) to koszt bodajze okolo 70 funtow;tak mi sie jakos kojarzy.
Pomyslalam od razu o Ani ,ktora jest wielka milosniczka takowych rzeczy.Gdyby nie rozmiary tego domku.....:]
***********
Poza tym tydzien temu,wracajac z kliniki na parking gdzie zostawilismy auto wypatrzylam cos,co marzylo mi sie od dawna;
Adresownik na biurko:] Chcialam go nawet raz kupic,ale cena troche mnie zniechecila....teraz moge sie nim cieszyc za cene jednego funta:]
Nabylam tez cos z polki pt. Dzien Matki,ktory jest u nas swietowany jakos w czwarta niedziele Wielkiego Postu i jest swietem ruchomym (dobrze ze moja mam swietuje ten polski dzien :),nabylam oczywiscie nie dla tych malych dzemikow.....:p
Cudo:) Gdyby jakiejs wyspiarce wpadly w oko,to kupilam je w Tesco,za zawrotna sume 5 funtow.
Z Ebaya nadejda tez resztowki materialow,ktore kupilam na odziez dla mojej lali;lala Was zaskoczy bo nie bedzie to zadna z tych ktora pokazywalam:] Jesli mili panowie celnicy nie zechce mi dowalic cla,to powinnam sie nia juz wkrotce cieszyc.Na razie przeszlam sie w okolicy i znalazlam kilka szmatek,ktore wpadly mi w oko;
Oprocz tego w kolorze aqua,reszta to dzianiny.
*********
Spadam sie szykowac do fryzjera:]
Witam nowe obserwatorki,zycze wszystkim milego popoludnia.U mnie cudnie i cieplutko.
Buizolce:]
3 komentarze:
Umarłam.... po prostu umarłam.... dlaczego mi to zrobiłaś? No dlaczego?
misterny domeczek...
Nie ma to jak własne M - to , które prezentujesz jest fantastyczne , tyle, że nie moje gabaryty ;) Pozdrawiam
Prześlij komentarz